|
|
|
|
Poll :: Jakiej jestescie religii? |
Chrześcijaństwo |
|
80% |
[ 20 ] |
Islam |
|
0% |
[ 0 ] |
Buddyzm |
|
0% |
[ 0 ] |
Szintoizm |
|
0% |
[ 0 ] |
Komunizm xDD |
|
0% |
[ 0 ] |
inna religia(podaj w poście jaka) |
|
20% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 25 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Pon 13:05, 15 Maj 2006 |
|
Oj tak internet potrafi zniewolić. Kiedyś całymi dniami i nocami siedze przy komputerze miałem słabe stopnie i mało przyjaciół. Byłem młody i głupi. Teraz jednak wiem co jest naprawde ważne w życiu rodzina, Bóg i przyjaciele, PC i Internet to tylko zabawa w wolnej chwili. Od czwartku nie mogłem wychodzić z domu bo miałem operacje na palcu, dzisiaj mi zdejmują szfy i zaczne znowu żyć. Tylko najgorsze że do szkoły jutro... |
|
|
|
|
|
|
Son of Circus
PAN I WŁADCA
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 1196 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nienacka
|
Wysłany:
Pon 13:15, 15 Maj 2006 |
|
Nasza siostra katechetka stwierdziła kiedyś, że wszystkie nałogi to bożki. Nie zgodzę się z ty o tyle, że bogów inny religi też się tak określa. A moim zdaniem nałogi porównywać do bogów to zachowanie bynajmniej nie na miejscu. Szczególnie, że bogom jednak szacunek się należy... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 13:30, 15 Maj 2006 |
|
Bogom tak ale nie bożkom. Kiedyś na rekolekcjach Ksiądż powiedział nam to samo. A wiesz dlaczego porównał nałogi do bożków?? Bo za czasów Jezusa ludzie mieli duużo bożków, obawiali się ich, czcili składali ofiary ze zwierząt i chcieli mieć jak największa ich łaskę. Tak więc powiedzmy że Pan Wacław jest Miliarderem. Uzależnił się od pieniędzy. Boi się że je straci, ma wszystkich i wszystko (za przeproszeniem) gdzieś, chce mieć ich jak najwięcej. A żeby od nich odejśc potrzebje kogoś kto mu w tym pomoże. Tak samo jak Jezus pomagał Izraelitom się nawracać... |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 15:13, 15 Maj 2006 |
|
jestem agnostyczką.
nie wierzę ale nie kwestionuję istnenia.
kiedyś byłam ateistką-ale ateizm jest...DOOF:>
i tak z każdego ateisty wyrasta potem agnostyk.
...chciałabym wierzyć.
...chcieć to móc... |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 18:07, 15 Maj 2006 |
|
Na pewno w mniejszym czy większym stopniu ateizm i agnostycyzym się ze sobą łączy. Ja bym mogla powiedziec tez o sobie, ze jestem apateistką. Ale myśle, ze w najwiekszym stopniu jestem apateistką. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 18:14, 15 Maj 2006 |
|
Karminowa napisał: |
...chcieć to móc... |
za dużo wątpliwości.
albo jeszcze nie dojrzałam żeby bezgranicznie zaufać-a nie chcę oddawać się czemuś bez przekonania.
chciałabym mówić 'wierzę'-i to była by prawda.
nie chcę się zaliczać do stada hipokrytów,które do bierzmowania poszło dla kasy w kopercie. |
|
|
|
|
Aro
Gość
|
Wysłany:
Pon 19:31, 15 Maj 2006 |
|
My dzisiaj mieliśmy na religii:
jeżeli wolisz spędzić czas przed komputerem niż w tym czasie iść do kościoła (w niedziele) to tak naprawdę nie kochasz Boga. Bóg musi być najważniejszy...modlitwa musi ci sprawiać przyjemność itp.... |
|
|
|
|
Son of Circus
PAN I WŁADCA
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 1196 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nienacka
|
Wysłany:
Pon 19:51, 15 Maj 2006 |
|
Syriusz napisał: |
Bogom tak ale nie bożkom. Kiedyś na rekolekcjach Ksiądż powiedział nam to samo. A wiesz dlaczego porównał nałogi do bożków?? Bo za czasów Jezusa ludzie mieli duużo bożków, obawiali się ich, czcili składali ofiary ze zwierząt i chcieli mieć jak największa ich łaskę. Tak więc powiedzmy że Pan Wacław jest Miliarderem. Uzależnił się od pieniędzy. Boi się że je straci, ma wszystkich i wszystko (za przeproszeniem) gdzieś, chce mieć ich jak najwięcej. A żeby od nich odejśc potrzebje kogoś kto mu w tym pomoże. Tak samo jak Jezus pomagał Izraelitom się nawracać... |
Ostrzegam Cię, że stwierdzasz tym samym, że Budda to też bożek. Oj, nie radze, nie igraj z tym co nie pojęte i nie zrozumiałe... My jesteśmy tylko marionetkami... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 23:46, 15 Maj 2006 |
|
SonofCircus napisał: |
Ostrzegam Cię, że stwierdzasz tym samym, że Budda to też bożek. Oj, nie radze, nie igraj z tym co nie pojęte i nie zrozumiałe... My jesteśmy tylko marionetkami... |
Budda nie jest wcieleniem Boga...
możesz słuchać nauk Buddy-ale to prowadzi Cię do Nirvany...
Budda nie był Bogiem...
...a marionetkami-jesteśmy tylko w swoich rękach. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 12:59, 16 Maj 2006 |
|
SonofCircus napisał: |
Ostrzegam Cię, że stwierdzasz tym samym, że Budda to też bożek. Oj, nie radze, nie igraj z tym co nie pojęte i nie zrozumiałe... My jesteśmy tylko marionetkami... |
Pamiętaj, że więżąc w Boga (tego dla chrześcijan żeby wszystko jasne było) nie możesz wierzyć w Buddę czy Allacha(niby to ten sam ale i tak nie możesz). Ponadto Budda ma swoją religie, a żydzi(ci za czasów Jezusa) nie mieli jakiś religii. Wierzyli we wszystko czego się bali. W to że woda jest bogiem, albo cos w tym stylu. Tak samo jak bożkowie pogańscy czy nazwał byś ich prawdziwymi Bogami?? |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 15:10, 16 Maj 2006 |
|
Syriusz napisał: |
Tak samo jak bożkowie pogańscy czy nazwał byś ich prawdziwymi Bogami?? |
ja nazwałabym.
nasza rodzima wiara sławska nie jest religią strachu-w przeciwieństwie do chrześcijaństwa.
tu bogowie są silni,nie zaangażowani w sprawy ludzi.
człowiek tu nie jest marionetką,a któryś z Bogów jest najwyżej silnym sprzymierzeńcem,a nie dobrym papą,czy staruszkiem z gromem w łapie karzącym ludzi na prawo i lewo... |
|
|
|
|
Son of Circus
PAN I WŁADCA
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 1196 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nienacka
|
Wysłany:
Wto 15:13, 16 Maj 2006 |
|
Syriusz napisał: |
Pamiętaj, że więżąc w Boga (tego dla chrześcijan żeby wszystko jasne było) nie możesz wierzyć w Buddę czy Allacha(niby to ten sam ale i tak nie możesz). Ponadto Budda ma swoją religie, a żydzi(ci za czasów Jezusa) nie mieli jakiś religii. Wierzyli we wszystko czego się bali. W to że woda jest bogiem, albo cos w tym stylu. Tak samo jak bożkowie pogańscy czy nazwał byś ich prawdziwymi Bogami?? |
Wybacz, ale Budda nauczał o wiele wcześniej niż Jezus. Skąd więc pewność, że to właśnie chrześcijanie mają rację, buddyści natomiast mylą się? To by było za proste, zbyt oczywiste. Powtarzam, nie igrajmy z tym czego nie pojmujemy, odstawmy ten temat... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 15:14, 16 Maj 2006 |
|
Cytat: |
My jesteśmy tylko marionetkami... |
w rękach kogo!? |
|
|
|
|
Son of Circus
PAN I WŁADCA
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 1196 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nienacka
|
Wysłany:
Wto 15:16, 16 Maj 2006 |
|
W rękach sił o wile potęrzniejszych, to oczywiste... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 15:28, 16 Maj 2006 |
|
SonofCircus napisał: |
Skąd więc pewność, że to właśnie chrześcijanie mają rację |
Dlatego właśnie wybiera się religie. To od ciebie zależy, czy twierdzisz że Jezus jest prawdziwy, czy Budda. Myślisz że po co jest tyle religii, tyle ich odłamów. Bo każdy w większym lub mniejszym stopniu ma swój pogląd o swojej religii. I są takie osoby które odważyły się powiedzieć o tym światu. I inni poszli za nimi. Jednakowoż(fajne słowo ) denerwują mnie osoby... no np. Rodzice i jak dziecko(no już nie takie dziecko ale ich powiedzmy syn) idzie do nich i mówi: - Mama będę Buddystą - i mama mdleje w tej chwili jak już się ocknie, przychodzi mąż z pracy i od razu bulwersja, codziennie do kościoła z synem może nawet do egzorcysty. A przecież to jest jego wybór w kogo chce wierzyć. Mi kiedyś katechetka powiedziała :"W niebie będziecie ze swojej religii sądzeni". |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|